Strona:PL Stanisław Brzozowski - Pamiętnik.djvu/030

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

dzenia nic nie znaczą. Fakt jest, że pomiędzy każdym z nas i błogosławieństwem myśli, leży nieszczęście, rzecz określona, ciasna i uboga. Kasprowicz i Whitman — istotnie to określa. Biedny, oślepły słonecznik i szeroka, żywa, nieogarniona, widząca dusza oceanu w wichrze i słońcu. Biedny oślepły słonecznik!


20. XII.
Naturalnie, kiedy teraz myślę o Anglii XVIII wieku, wiem, że jest to środowisko Blake’a i dlatego widzę je w jego świetle, a jest rzeczą niezmiernie trudną zdać sobie sprawę, gdzie kończy się wpływ tak określony. Ataki na Taine’a: jak gdyby twierdził on, że można z danego środowiska, danego momentu, danej fazy, wydedukować poetę: — co za nonsens! Taine tylko uczył, jak analizować danego poetę na momenty, w celu wyzyskania literatury dla charakterystyki życia przeszłości dziejowej.
Askenazy contra Taine![1]
Spodziewam się. Pojęcie człowieka, wizya życia w jego powadze i demonizmie nie na rękę sprytnemu dostawcy optymizmu narodowego.

Naturalnie — do Askenazych należy najbliższa przyszłość. Ponad realnem, krwawem życiem rozdartem na przeciwieństwa, płynie wartki prąd uczuć, różnych motywów jednakowych u wszystkich. P. P. S., N. D.,

  1. Aluzya do pięknego zresztą studyum prof. Szymona Askenazy’ego o Tainie pomieszczonego w jego „Studyach historyczno-krytycznych“, a napisanego w przededniu śmierci Taine’a, jeszcze zimą 1892 r. Jedynie w rozdziale IV. tego studyum znaleźliśmy kilka luźnych, wytykających Taine’owi zbytek pessymizmu, uwag, wobec których aluzye Brzozowskiego mogłyby mieć uzasadnienie. (Patrz Studya historyczno-krytyczne. Wydanie drugie — przejrzane i poprawione. Kraków, 1893. Str. 332, 334 i 341).