Strona:PL Stanisław Brzozowski - Legenda Młodej Polski.djvu/593

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

na powierzchni tajemnicy tem samem stwierdza, że w tych granicach właśnie, w jakich jest, jest przez tajemnicę przyjmowane, że żyje ona w niem, przyjmuje je w swe łona, pulsuje w niem. Myśl, która włada tem życiem, która z niego wyrasta, posiada za sobą najwyższy możliwy sprawdzian. Została przyjęta przez sędziego narodów. Boga. Wierzę, że tu jest centralna myśl, punkt, z którego wyrasta dzisiejsza nowoczesna świadomość religijna. Nie świadomość, jako fenomen: wiara. Tak jest; Sorel ma słuszność, mówiąc, że materyalizm dziejowy jest jedyną metodą, szanująca tajemnicę życia. Świat nie jest mozajką złudzeń: jest głęboko nawskróś prawdziwy, jest dziełem Boga, który zaiste nigdy w błąd nie wprowadza. Życie, zbiorowe życie jest sprawdzianem prawdy, jest jej manifestacyą, rzeczą samą, o ile jest ona w człowieku. Myśli, który tętnią w niem krwią czerwoną i uzdrawiającą, natchnienia, które są zaczerpnięciem powietrza, są prawdą, mają ją w sobie, przepływa ona przez nie.
Nie igram słowami: używam, staram się używać słów najcichszych, tu jednak muszę mówić tylko temi, które są jedyne. Jest Bóg, żyje prawda, myśl nasza wrasta w nią i z niej wyrasta poprzez naród.
Gdziekolwiekbądź jesteś, Wyprostuj się w obliczu Boga i czyń. Czyń to, co niesie ci życie: nie lękaj się życia, twórz jego irracyonalną potęgę. Jej każdy przyrost jest wzrastaniem prawdy, jej najglębszem życiem.
Czy istotnie, gdy Kipling spotyka się oko w oko z braminem, religijna wyższość jest po stronie tego ostatniego? Nie jest jeszcze zachodnim człowiekiem, kto tu zawaha się lub odpowie na korzyść Hindusa.
Myśl nasza z naszej wyrasta duszy; życie wytoczyło się z piersi Boga. By być prawdą, myśl musi