szego duchowieństwa mogą istnieć jednostki o wybitnej wiedzy teologicznej, to pewna, że w życia umysłowem oświeconych laików katolicyzm nie odgrywa niemal żadnej roli. Francuska literatura XIX stulecia posiada szereg pierwszorzędnych myślicieli i twórców, którzy pracowali istotnie dla pogłębienia katolicyzmu lub też przynajmniej tworzyli pod jego natchnieniem i kierownictwem. Pomimo wszystkich drwin na temat katolicyzmu Balzaka, Barbeya d’Aurévilly, Baudelaire’a, Villiers de l'Isle Adam’a było w ich stosunku do kościoła wiele szczere1“ i głębokiej powagi. Wydaje mi się, że nie można sobie wyobrazić ich życia duchowego bez katolicyzmu. Polscy postępowcy posługują się niezmiernie uproszczoną metodą, gdy chodzi o tego rodzaju sprawy. Kiedy napotykają fakt katolicyzmu u wybitnego człowieka, — wietrzą w tem obłudę, udanie, w ostateczności zaćmienie umysłowe. Przysłowiowa wprost ignorancya oddaje im tu niepospolite usługi. Dość zbadać, jak wielkie zainteresowanie wywołują w kołach najbardziej wyształconej europejskiej inteligencyi dyskusye i polemiki na temat modernizmu, aby przekonać się, jak wiele jeszcze życia pozostało w wielkiem starem ciele. W literaturze polskiej istnieją bardzo głębokie i ciekawe próby pogłębienia lub ugruntowania katolickiego światopoglądu. Wydaje mi się wielkiem nieporozumieniem, gdy słyszę o panteizmie Cypryana Norwida. Dla mnie jest Norwid jednym z najbardziej i najgłębiej katolickich umysłów stulecia, najniezaprzeczalniej katolickim z pośród wszystkich naszych poetów. W związku z katolicyzmem snuł swoje koncepcye Hoene-Wroński, nie zrywał z nim co najmniej Cieszkowski. Koncepcye religijne Mickiewicza
Strona:PL Stanisław Brzozowski - Legenda Młodej Polski.djvu/087
Wygląd