Strona:PL Stanisław Bełza - Niemcy u Mickiewicza.djvu/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

„Około tych czasów (1343 roku), jakem słyszał z ust godnych wiary, Krzyżacy szeroko panujący w Prusach, wypowiedziawszy wojnę królowi litewskiemu, gwałtownie wydarli mu część kraju. Ażeby swoje odzyskać, król przyrzekł im wiarę katolicką przyjąć, gdy zaś Krzyżacy obietnicy słuchać nie chcieli, rzekł król po litewsku: „widzę, iż wam nie o wiarę, ale o pieniądze idzie, i dlatego w pogaństwie trwać będę“. O tych Krzyżakach twierdzą, (rzecz bolesna i wierze katolickiej, bodaj się nie sprawdziło! — wielce szkodliwa), iż wolą, aby poganie podbici zostali w bałwochwalstwie i haracz płacili, aniżeli uwolnieni od haraczu chrzest przyjęli, o co pobożnie nalegali i nalegają. Jest także wieść, iż oni (Krzyżacy) nie tylko ziemie książąt pogańskich, ale i chrześcijańskich najeżdżają“.
Uosobieni więc w Grażynie Mickiewicza Niemcy, są historyczni w całem znaczeniu tego słowa, takimi byli rzeczywiście pod nazwą Krzyżaków, ale Grażyna, bohaterka jego poematu, historyczną nie jest.
Podobnie jak inne w nim, prócz Witolda, jak Litawor i Rymwid, jest postacią fikcyjną, ucieleśnieniem ducha i przewodniej wieszcza idei.
O cóż bo, gdy ją pisał, mu chodziło?
Pomijam cele literackie, o których wzmiankuje profesor Bruchnalski, gdy powiada, że chciał on „ówczesnych arystarchów literackich usposobić dobrze dla nowego kierunku swoich utworów i wyrobić sobie u tej starszyzny uznanie, mające mu przynieść nie tyle sławę, ile raczej to, czego wówczas tak pragnął, to jest uwolnienie czasowe od zajęć nauczycielskich, i środki do odbycia podróży za granicę“, pomijam, bo sądzę, że względami utylitarnymi nie powodują się ludzie tej miary co nasz wieszcz, i wysuwam na pierwszy plan to, co na nim zawsze u niego stało, czy kiedy się zabierał do Wallenroda, Tadeusza i trzeciej części Dziadów, czy gdy rzucając zaciszne miejsce w Lozannie, gdzie mu tak wśród poczciwych Szwajcarów było dobrze, szedł do Paryża, by na katedrze, której głosu słuchała cała Polska, rozwijać wielkie myśli, lub u schyłku życia