Strona:PL Stęczyński-Tatry w dwudziestu czterech obrazach.djvu/235

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Na wysokiéj jedli gołąbeczek siedział,
Jaby cię kochała, kieby nikt nie wiedział!

Zapłać mi Karczmarko co ci karczmę zdobię,
Całem gardłem śpiéwam, a nogami drobię.[1]

Jaby powiedziała kogo rada widzę,
Ale ci nie powiem, bo się ludzi wstydzę.

Chłopiec ci ja chłopiec swojego chowania,
Nie dała mi matka żadnego śniadania.

Dolina — doliną między dolinami,
Miły mocny Boże, co tu będzie z nami?

Chocia ja chudobna, mój wianeczek złoty,
Cóż mi za niewola robić na siéroty!?

Cicho ptaszku, cicho, boby cię zabili,
Na zamku orawskim siéci zastawili!...

Dajże mnie matusiu czym najdaléj możesz,
Bo mnie blisko ciebie nigdy nie wspomożesz!

Słoneczko zachodzi, miesiączek wychodzi,
Tobie się frajerko zalecać nie godzi!
Odprowadziłbym ją — ale wilki wyją,
Moja karczmareczko przenocujże mi ją....

  1. Nogami drobić, znaczy tańczyć. Taniec góralski jest zupełnie odmienny od mieszkańców równin, jestto sztuczne wyrabianie nogami, czyli jak oni mówią, drobienie.