Strona:PL Stęczyński-Tatry w dwudziestu czterech obrazach.djvu/223

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Którego ciche wody taką władzę mają:
„Że nikomu swych brzegów naruszyć nie dają;
„Bo gdy pewnego razu z rydlem przystąpiono,
„By przez spuszczenie wody, łąkę rozszerzono,
„Dał słyszeć się głos z wody: — „Gdy ten staw spuścicie,
„ — „Wszystkie wsie aż do morza wkrótce zatopicie!
„ — „Zginą ludy i sami wyginiecie marnie....
„ — „I będziecie ciérpieli podwodne męczarnie!” —
„Górale nie chcąc szkodzić sobie i nikomu,
„Wzięli rydle, i z trwogą odoszli do domu.”
A staw został spokojnie na wieki rozlany,
I na wieki okropny — rzadko odwidzany.
Tylko jeleń lub sarna ukryta w gęstwinie,
Przyjdzie napić się wody, i w ciemnéj głębinie
Pojrzy na swoją postać — i odbiegnie znowu
Do nieznanego ludziom w zaroślach parowu.