Strona:PL Schulz Bruno - Sklepy cynamonowe.djvu/041

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

To co jeszcze z niego pozostało, to trochę cielesnej powłoki i ta garść bezsensownych dziwactw — mogły zniknąć pewnego dnia taksamo niezauważone, jak szara kupka śmieci, gromadząca się w kącie, którą Adela codzień wynosiła na śmietnik.