Strona:PL Sawicka Nowelle.pdf/297

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Nie wiem, jak będzie w niebie, na ziemi jednak pamiętano o występku do końca.


∗             ∗

W parę lat po tém opowiadaniu byłam na pogrzebie siostry Anny.
Śliczny to był pogrzeb. Takiego orszaku pozazdrościć jéj mogło każde cieplejsze serce.
Szeregi dziatwy sierocéj, gromady biedaków, płaczących jak po matce! Ksiądz w mowie pogrzebowéj, mówiąc o zasługach zmarłéj, zakończył wieloznaczacém:
„Ciężkie grzechy żywota przebacz jéj, Panie!”