Strona:PL Sand - Ostatnia z Aldinich.djvu/104

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

piękny głos, wzięła go sobie za środek do pozyskania zawodu wolnego, przy życiu koczowniczem.
Uciekła z domu rodzicielskiego i puściła się w świat pieszo, śpiewając po rynkach miejskich. Przypadkiem zszedłem się z nią w Medyolanie, na dziedzińcu hotelu, gdzie wyśpiewywała podczas gościnnego obiadu. Po akcencie poznałem Chioggiotkę, zapytałem, przypominałem sobie, żem ją widywał dzieckiem, alem się strzegł powiedzieć, że jesteśmy siostrą i bratem, zwłaszcza ze względu na tego Daniela Gemello, który nieco raptownie porzucił kraj skutkiem nieszczęśliwego pojedynku, który jednego biedaka pozbawił życia, a zabójcy zatruł spokój na długo. Ona też we mnie nie poznała tego Daniela.

Pozwólcie mi szybko przejść po tej sprawie i nie budzić gorzkich wspomnień podczas tej cichej biesiady. Dość mi powiedzieć naszemu przyjacielowi, Zorzi, który jest cudzoziemcem[1], że pojedynek na noże trwał jeszcze z całą mocą w Chioggii podczas mojej młodości, a za świadków służyła cała ludność. Pojedynkowano się w biały dzień, na placu publicznym i, jak za czasów rycerstwa, zniewagę ścierano bronią. Smutne powodzenie mojej broni wygnało mnie z kraju; albowiem podesta nieu-

  1. Aluzya do męzkiego imienia George (Sand), przybranego przez autorkę. (Pzyp. red.).