Strona:PL Sand - Joanna.djvu/175

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
ROZDZIAŁ X.
Swaty.

Miasteczko Boussac, mając, wraz z zamkiem tego imienia, 1800 do 1900 dusz ludności, stanowi jednę z najlichszych i najbrzydszych podprefektur środkowéj Francyi. To jednak nie jest zdaniem opowiadacza téj powieści. Boussac, leżąc na wzgórzach urwistych, wzdłuż rzeczki Małéj-Creuse, na zejściu się jéj z innnym potokiem rwiącym, przedstawia zbiorowisko domów, skał, potoków, ulic szkaradnych i dróg bystrych, co wszystko mu nadaje wygląd niezmiernie malowniczy. Poeta, malarz mógłby żyć w niém bezpiecznie nie tracąc przez to nic na swojém znaczeniu, i tę mieścinę przenieść nad miasto dumne Chateauroux, które z swoim pałacem prefekturalnym, drogami bitemi, teatrem, przechadzkami, ekwipażami, i równiną swoją niezmiernie nudnie wygląda z powodu swojéj jednostajności. Bourges, leżąc w daleko smutniejszéj jeszcze okolicy, posiada swoje pomniki wspaniałe, swoją zewnętrzność historyczną ciekawą, swoje ogrody puste, swoje przyjemne światło księżyca, które pada na szczyty kończaste jego