Strona:PL Saint-Pierre - Paweł i Wirginia.djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

szcze na wyspie św. Heleny[1]. (Dziś czytałby z pewnością Trędowatą Mniszkównej). W ciągu różnych faz i ewolucyj, jakie, od tego czasu, przebyła literatura francuzka, książeczka ta nie zatonęła, popularność jej przetrwała; ale spotkał ją los gorszy: zepchnięto ją poniekąd do szeregu książek dla młodzieży! Nazywam los ten gorszym, gdyż niewątpliwie łatwiej jest wskrzesić zapomniane arcydzieło, niż przywrócić do jej godności książkę raz zagrzebaną wśród pieluch dziecinnego pokoju. Metamorfoza ta odbiła się i na samym autorze: jeden z nader ciekawych i energicznych profilów XVIII w. »przeidealizował« się, z biegiem lat i pokoleń, w słodkawo-mdłą figurę o mglistych i rozlanych kształtach. Sądzę zatem, iż czytelnikom, którzy, wraz ze mną, interesują się charakterystycznymi momentami francuzkiej literatury, zajmującem będzie zapoznać się w kilku słowach z wizerunkiem pisarza, który, twórczą swą indywidualnością, zdecydował w znacznej mierze o jej przyszłym kierunku.

Trzeba zauważyć, iż tok życia Bernardyna de Saint-Pierre, zwłaszcza w jego okresie podróżni-

  1. W czasie wizyty jaką Bonaparte złożył autorowi Pawła i Wirginii, wyrażał się z tak szczerym entuzyazmem i zazdrością o życiu jego »na łonie natury«, iż B. de Saint-Pierre ofiarował mu, z całą naiwnością, swój wiejski domek, który świeżo właśnie nabył. Zwycięzca kampanii włoskiej uśmiechnął się nieco zakłopotany, i wymówił się chwilowo absorbującemi go zajęciami.