Przejdź do zawartości

Strona:PL Rydel - Betleem polskie.djvu/27

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
MACIEK

A ja kopę źrałych grusek poniosę w kobiałce.

BARTOS

Jaj świeżych pół kopy
Zaniosę do szopy
Na poleweckę.

ANTEK

A ja na tę poleweckę garczek polewany.

WOJTEK

A ja miskę.

MAŁY JÓZEK

A ja łyzkę...

WAWRZEK

Ja garnek śmietany.

JANTEK

A ja na ostatek
Ptaków parę klatek
Daruję Panu.

W miarę jak który zgłasza się z podarunkiem — wybiega zaraz każdy i powraca po chwili, niosąc swoją ofiarę
FRANEK

Każdy przyniósł dla Dzieciątka dar swój jaki taki,
A cóż my Mu zaniesiemy, słudzy i chudaki?