Strona:PL Rydel - Betleem polskie.djvu/114

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Chorągiew wezyrską z potrzaskanem drzewcem i wielkim srebrnym półksiężycem ściele do nóg Najświętszej Panny.

W Twe Imię, Dziecino Boża,
Gromiłem Turki, Tatary,
Polski od morza do morza
Broniłem i świętej wiary:
Jam chrześcijaństwa straż przednia
Z pod Chocima i z pod Wiednia.

KONFEDERAT BARSKI
w kontuszu i delii z szablą w garści. Przed szopą zdejmuje z głowy konfederatkę

Otom z tych, co byli w Barze,
Konfederaccy rycerze,
Przy ojczyźnie i przy wierze
Stałem i przy tym sztandarze,
Gdzie z krzyżem pańskim wyszyty
Był herb Rzeczypospolitej.

Na schizmę i na gwałt carski
Podniosłem tę karabelę,
A dziś, konfederat barski,
W proch się przed tym żłóbkiem ścielę —
Polak, defensor Mariae,
Błagam niech Patria odżyje!