Strona:PL Rudyard Kipling - Takie sobie bajeczki.djvu/79

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Ten obrazek przedstawia Persa Pestonji Bomonji. siedzącego na palmie i spoglądającego na nosorożca Strorksa, który, zostawiwszy skórę na brzegu, kąpie się w pobliskiej zatoce, tuż obok wcale niezamieszkałej wyspy. Pers nasypał do skóry okruszynek i roztarł je, a teraz uśmiecha się na myśl, jak będą łaskotały Strorksa, gdy skórę znów na siebie wdzieje. Skóra leży pod skałą, tuż u stóp palmy, w chłodnem miejscu. Dlatego jej nie widzisz. Pers ma na głowie nowy, przepyszny kapelusz, podobny do tych, jakie Persowie zazwyczaj noszą, a w ręce trzyma nóż, aby wyryć nim swe imię na korze palmy. Czarne przedmioty u brzegów wysp, rozsianych hen, daleko na morzu, to szczątki okrętów, które się rozbiły na Czerwonem Morzu. Ale wszyscy podróżni zostali uratowani i udali się do swych domów. Czarny przedmiot w wodzie, tuż koło brzegu, to nie szczątek okrętu, lecz