Strona:PL Roman Zmorski - Podania i baśni ludu w Mazowszu z dodatkiem kilku szlązkich i wielkopolskich.pdf/127

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.


Jakoż wnet rzucili się szukać i znaleźli drżącego Franka.
— „a! tuś to, ciekawy ptaszku? Czekaj będziesz miał za swoje!“ wykrzyknęli radośnie trzéj przeklętnicy. — Próżno się im pachołczysko zaklinało że raz piérwszy tu jest dopiéro, próżno przyrzekał wskazać im Wawrzyna, żeby się na nim zemścili.
— „Żywo go rozszarpać w sztuki!“ krzyknął któryś.... i oto z trzech ludzi znów się stały kruki, — które rzuciwszy się na Franka, dziobami i pazurami na miejscu go rozerwały. —
Tak skończył podstępny urwisz brzydkie życie swoje!
Poczciwy Wawrzyn nie zadługo potém ożenił się z pańską córką i w łasce bożéj żył z nią szczęśliwie i długo.





Przypis.

Porównać: w Szlaskich klechdach, w Przyjacielu Ludu, z 1846. r. (Numer 13), pod napisem: Zły brat. —
Także w zbiorze Łużycko-Serbskich Pjeśniczek, przez Haupta i Smolerja, (T. II.) p. t.: Prawo zostanie prawem.