Przejdź do zawartości

Strona:PL Roger - Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku.djvu/236

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 235 —


477.
z p. Lublinieckiego.

Starają się ludzie o mnie,
Iże niéma miejsca dla mnie.
Nie starajcie się, ludkowie,
Mam ja miejsce na kierchowie.

Na zielonym kierchoweczku
Będę leżéć w mym grobeczku;
Ciało w ziemi już tam wryte,
Rozmaryjanem okryte.

Schowają mnie u ścieseczki,
Będą mnie płakać dziéweczki;
Schowają mnie przy kościele,
Będą płakać przyjaciele.

Ciało w ziemi przy kościele,
Dusza będzie wiecznie w niebie.
Choćby przyszło i sto ludzi,
Już mnie żaden nie obudzi.





478.
z p. Gliwickiego.
 
\relative c'' {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key g \minor
\time 4/4 
\autoBeamOff
g4 a bes d | c8 bes a4 g r4 | d'8 bes bes bes bes d f d 
\break
c8 a a a bes c d a | g4 a \stemUp bes \stemNeutral d | c8 bes a4 g r4
\bar "|." 
s
}
\addlyrics {
Mi -- ły Bo -- że, go -- dy i -- dą,
mi -- ły Bo -- że, go -- dy i -- dą,
ra -- du -- je się ka -- żdy do dom,
ra -- du -- je się ka -- żdy do dom.
}
\midi {
\tempo 4 = 120 
}

Miły Boże, gody idą,
Raduje się każdy do dom.

Ze służbiczki na służbiczkę
Ja uboga sieroteczka.

Prz’aciele o mnie nie dbają,
Bo się wszyscy dobrze mają.

Nie starajcie się ludkowie,
Bo dość miejsca na kierchowie.

Na zielonym kierchoweczku
Leżéć będę jak w łóżeczku.

Piaseczkiem mi pościelecie,
Trawniczkiem mię przykryjecie.

Choćby wszystkie dzwony grały,
Moje oczka będą spały.

Choćby przyszło i sto ludzi,
To mnie żaden nie obudzi.





479.
z p. Lublinieckiego.
 
\relative c'' {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key c \major
\time 2/4 
\autoBeamOff
g8 g c c | g [(f)] e4 | c'8 c e e | d [(c)] a4 | a8 b c c
\break
g8 f e4 | g8 \stemUp b \stemNeutral c d | b4 c
\bar "|." 
s
}
\addlyrics {
Sta -- ram ja się, sta -- ram,
sta -- rą ma -- tuch -- nę mam;
o cóż o -- ni se pocz -- ną,
jak ja im się wy -- dam?
}
\midi {
\tempo 4 = 120 
}

Staram ja się, staram,
Starą matuchnę mam, —
O cóż oni se poczną,
Jak ja im się wydam?

Wydam ja się, wydam
Za cztéry niedziele
Na zielony kierchoweczek,
Do téj świętéj ziemi.