Strona:PL Puszkin Aleksander - Czarny orzeł.djvu/155

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Czekaliński przysunął ku sobie przegrane banknoty. German stał nieruchomo. Gdy odszedł od stołu, zerwała się rozmowa: „Świetnie sponiterował!“ mówili gracze. Czekaliński znów stasował karty, gra poszła swoją koleją.