Przejdź do zawartości

Strona:PL Poezye Brunona hrabi Kicińskiego tom V.djvu/260

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Albo zimową przenosisz nieczynność. Wszak nieraz wśród zimy,
Grzejąc się koło ogniska, spokojne chwile pędzimy.
Może się bardziéj zachwycasz nadobną porą wiosnową,
Odkryj twą myśl, tak wolną godzinę skrociemy rozmową.