Strona:PL Poezye Brunona hrabi Kicińskiego tom V.djvu/253

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
III.


SZKOŁA AMORKA.




Nie dawno we śnie Cypryda miła,
Oczom się moim zjawiła.
Mocno się ślicznéj trzymając ręki
Szedł z nią Amorek maleńki.
Dobry pasterzu! Weźcie to dziécię,
Piosnki mu swoje powiecie,
Rzekła Bogini, i wnet w obłoku
Stęschnionemu znikła oku.
Myśląc że dziecku będzie to miłem
Naszych go piosnek uczyłem:
Że Pan nam fletnie, a szałamaje
Boska Atene nam daje.