niechże albo rozprawia, albo niech powié, że rozprawiać nie chce, abyśmy się o tém stanowczo od niego dowiedzieli, a Sokrates aby mógł z kim innym rozprawiać, albo ktokolwiek zechce z kimś drugim.
Temi słowami Alcybiadesa zawstydzony, jak mi się C.
zdało, Protagoras, gdy go i Kallias prosił i inni obecni prawie wszyscy, przychylił się w końcu do prowadzenia rozprawy daléj i zażądał, aby mu dać pytanie, że odpowiadać będzie.
A ja tak się odezwałem:
— Nie myśl, Protagorasie, iżbym ja rozprawiał z tobą w innym jakim celu, jak w tym, aby dokładnie zbadać rzecz, o któréj sam w każdym danym razie w niepewności pozostaję. Sądzę bowiem, że bardzo dobrą czyni Homer uwagę, kiedy mówi: »A idąc we dwójkę, zobaczy drugi to, czego tamten nie widzi« — bo my D.
wszyscy ludzie tak poradniejszymi jakoś jesteśmy do czynu wszelkiego i do mowy i do zrozumienia czegoś, »a jeżeli kto sam jeden spostrzeże cokolwiek,« natychmiast idzie i szuka kogoś drugiego, aż go znajdzie, aby mu tego udzielić i wspólnie z nim się o spostrzeżeniu owém upewnić. A tak téż i ja dlatego wolę z tobą rozprawiać raczéj, niż z kim innym, ponieważ sądzę, że ty najlepiéj potrafisz zbadać zarówno istotę innych rzeczy wszelkich, które rozumnemu człowiekowi badać E.
przystoi, jak szczególnie i istotę cnoty. I o kimże innym mam tak myśleć, jeżeli nie o tobie? Wszakże ty nietylko sam mienisz się człowiekiem szlachetnym i dobrym, jakto i niektórzy ludzie inni rozumnymi są sami — tylko że innych takimiż uczynić nie zdołają — ty zaś nietylko sam dobrym jesteś, ale i innych dobrymi czynić zdołasz i tak sobie ufasz, że kiedy inni ze sztuką 349.
tą się kryją, ty jawnie z nią wobec wszystkich wystąpiłeś Hellenów i nazwę sofisty przybrałeś i siebie nauczycielem wykształcenia i cnoty ogłosiłeś, pierwszy między nimi postanowiwszy zapłatę za to uzyskać. Jakżeż więc nie wzywać cię do badania tych rzeczy i nie
Strona:PL Platon - Protagoras; Eutyfron.pdf/61
Wygląd
Ta strona została skorygowana.