Strona:PL Pisma Henryka Sienkiewicza t.4.djvu/010

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wnika-pioniera, który podnosząc oczy ku gwiazdom, szukał pamięcią ubiegłych zdarzeń, drogich imion i drogich twarzy, powłóczących nawet we wspomnieniu czoło jego smutkiem łagodnym. Jedno z tych opowiadań podaję tak poprostu, jak je słyszałem, sądząc, że i czytelnik wysłucha go z równą mojej ciekawością.