Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom I.djvu/67

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zaczym ubrał się za dziewkę, nie maięcy ieszcze włosów na podbródku, y zamięszał się miedzy pieiące a graiące na instrumentach, y dostawszy się takowym fortylem do wnętrza mógł uczynić ze swoią lubką to co życzył; wżdy gdy go poznano, został wypędzon a oskarżon; ba przy pomocy pieniędzy a protekcyey uwolniono go y nic mu się gorzey nie przygodziło. Cyceron na marne strawił[1] swoią łacinę w ozdobney mowie iaką przeciw niemu powiedział. Prawda iest iż Cezar, pragnąc wmówić światu iż on sam uważa żenę za niewinną, odpowiedział iż żąda nietylko aby łoże iego nie było splamione tą zbrodnią, ba aby wolne było od wszelkiego posądzenia. To było dobre aby stumanić świat tym strychem, wżdy w głębi duszy wiedział on dobrze iak o tym rozumieć: żenę iego przychwycono z galanem, tak iż możebne było że sama gi zmówiła a ułatwiła dostęp; w tey sprawie bowiem, kiedy biała głowa chce y pragnie, zgoła nie potrzeba aby miłośnik troskał się o wymyślanie okazyów, ona bowiem naydzie ich więcey w godzinie niż my wszytcy w stu leciach: iako powiedała dama pewna we Świecie (znaioma mi) która rzekła do swego galana: „Naydź ieno Wasza Miłość sposób aby mi przyszła oskoma, co do reszty bowiem, łacno iuż naydę iak się z tym ułatwić“.

Cezar takoż rozumiał dobrze po czemu łokieć tego towaru, był bowiem barzo tęgi wszetecznik y nazywano go kogutem na wszytkie kury; y siła uczynił rogalów w swoiem mieście: świadkiem przydomek który mu dali żołnirze przy iego triumfie: Romani, serrate uxores, moechum adducimus calvum, „Rzymiani, zamykaycie

  1. Cyceron nigdy nie wypowiedział mowy, którą przypisuje mu Brantôme.