Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom I.djvu/233

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

iako wiele to czyniło y czyni; y mnimaią iż przez to nie tyle obrażaią Boga, y nie tak się k...ią iako z mężczyznami; owo też y iest wielga różnica wlać wodę do naczynia abo też skropić ie nieco dokoła y po brzegu. Zdaię się w tym iuż na nie. Ia nie iestem ich sędzią ani mężem; ieśli im się to nie widzi, mimo iż nie znałem ieszcze takich, którzyby nie byli barzo radzi, że ich żeny rozmiłowuią się w swoich kompanionkach y chcieliby aby nigdy nie były cudzołożczyniami barziey iako tym sposobem; iakoż prawda iest, iż takie społkowanie cale iest odmienne od onego z mężczyznami y, cobądź powieda Marcyal, nie są ono rogalami dla takiey przyczyny. Wżdy to nie są słowa ewanieliey, ieno przepowieść niestatecznego poety. Można tedy mnimać, iako powieda Lucyan, iż piękniey iest aby biała głowa miała conieco przymęzkiego, abo zgoła była szczyrą amazonką, y skalaną takiem wszeteczeństwem, niż żeby mężczyzna był podany za niewiastę, iako on Sardanapal abo Eliogabał, abo siła inych tym podobnych; im więcey bowiem ma taka z mężczyzny, tym więtsze w niey iest serce a męztwo: przedsię w tym wszytkim zdaię się na wyrok bystrzeyszych odemnie.

Pan Guia y ia czytaliśmy iednego razu małą xiążeczkę po włosku, tak nazwaną O Piękności[1], ułożoną w dyalogu przez pana Angela Fiorenkola, Florentczyka, y popadliśmy na miesce gdzie powieda iż niektóre białe głowy, które były uczynione przez Iowisza na początku, były stworzone wedle tey przyrody iż niektóre poczęły, miłować mężczyzn, owo ine nawzaiem cudności iedna drugiey; przedsię niektóre czyście a święcie, iako z tego rodzaiu

  1. Tytuł tego dzieła brzmiał: Dyalog o piękności niewieściej.