Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom I.djvu/218

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

kolwiek się podoba, skoro są opróżnione i poniechane od pirszego pana. Takowa stałość w tey białey głowie była barzo chwalebna; ale ieżeli owa iedna była tak barzo stała, nieskończona wey była mnogość takich, które były w tym cale odmieńliwsze.
Toteż, aby mówić szczyrze, nie trzeba się nigdy za rdzewić w iedney dziurze, y nigdy co wspanialszy mężczy zna tego nie uczyni: trzeba potrosze szukać szczęścia tu i tam, w miłowaniu iako w woynie y w inych rzeczach; ieśli się bowiem ubezpieczy swóy statek ieno iedną kotwicą, gdy ta się odhaczy łacno można w zgubę popaść, zwłaszcza kiedy się iest na pełnym morzu y w czas burzy, który iest barziey podległy wichrom y falom burzliwym niżeli kiedy iest spokóy abo zasię będąc w porcie.
Owo na iakież więtsze y burzliwsze morze można się puszczać a żeglować po nim, niż kiedy się uświadcza miłość samey iedney białey głowie? Która, ieżeli z przyrodzenia nie była z pierwotka chytra, wżdy sami my ią kształtuiemy, z czego nieraz na nas niedola przychodzi, ile żeśmy ią taką uczynili iżby przeciw nam zwróciła oręż, skorośmy ią ukształtowali y uzbroili. K’temu też idzie, co powielał iednen bywały człowiek, iż więcey płuży ożenić się z iaką piękną y poczciwą białą głową, chociaby się nawet było w nieprzezpieczeństwie że się będzie conieco dotkniętym rogami y ową niedolą ielenią wspólną tak wielu, niż cirpieć tyle utrapień y inych czynić rogalami; co wszelako iest przeciw osądowi pana Guii, który iednego dnia, gdy mu przedstawiłem namowę ze strony iedney znainienitey damy (uproszony przez nią) aby ią zaślubił,