Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom I.djvu/180

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

iuż nie bywa. Iestem tedy mnimania, iżbyście w tym postępowały wedle waszego rozumienia; skoro bowiem mówimy o Cezarach, naydwornieysi przez to przeszli, y naycnotliwsi y naydoskonalsi, iako rzekłem, y iako czytamy o tym doskonałym cysarzu Traianie, którego przymioty nie mogły strzymać żeny iego Plotyny, iżby sobie nie wygadzała do sytości z Hadryanem, który był cysarzem potym; z którey czyrpał wiele dogodności korzyści y dostoieństwa, tak iż ona była przyczyną iego wspięcia się w góre. Owo też nie był iey niewdzięczny doszedłszy do wielgości, kochał ią bowiem y szacował zawżdy barzo ustawicznie, a gdy umarła, popadł w taką żałobę y zamknął się w takim smutku, iż na czas nieiaki poniechał zgoła iadła y napitku y mus mu był pozostać w Galiey narbońskiey, gdzie dostał tę smutną wiadomość. Tam wytrwał przez trzy lub cztyry miesiące, w który czas napisał do senatu aby pożałować Plotynę w liczbę boginiów, y rozkazał aby w dzień iey pogrzebu oddano iey barzo bogate y barzo wspaniałe wota; sam zaś obrócił ten czas na budowanie y wznoszenie, ku iey czci a pamięci, barzo piękney świątyni koło Nemury, zwaney dziś Nim, ozdobioney barzo cudnemi y bogatemi marmorami y porfirami wraz z inym różnym klenotem.
Oto więc iako w rzeczach miłości y iey ukontentowania nie trzeba niczemu się zadziwiać: boć y Kupidon, teyże bóg, iest ślepy, iako to obiawia się u niektórych, maiących mężów nayurodziwszych, nagodnieyszych a nadoskonalszych iako się zdarza uwidzieć, a przed się trefi się im