Ta strona została przepisana.
nie zniknęły bynajmniej z hiszpańskiej komedyi i aktor a zwłaszcza aktorka wygłasza je namiętnie i wynagradzana bywa zawsze burzą oklasków. Na naszéj scenie skrócenia byłyby nieodzowne; oktawy Leonory w Lekarzu swego honoru (Dz. I, sc, 7) musiałyby być zmienione na szeregi ośmiozgłoskowe; po tém wszystkiém czemu-by forma miała razić ucho?... Wszak komedye Fredry pisane równie wierszem ośmiozgłoskowym.
Jedna rzecz jest pewna: grając Kalderona, nie wolno uszczuplać go w części najintegralniejszéj; odtwarzać poetów prozą, w książce czy na scenie, — lepiéj zostawić ich, jak mówi Słowacki: „ludzi wielkich prochem“.
Barcelona, w grudniu, 1887 r.
Edward Porębowicz.