Strona:PL Pedro Calderon de la Barca - Życie snem.djvu/144

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Nikt ci nie zabrał zdobyczy.
Nie brak ci będzie opieki;
Nagrodę — tam zdrajca niech liczy!

Bazyli

Rozum twój wprawia mnie w dziwy.

Astolf

Jakiejż odmianie szczęśliwej...

Zygmunt

Przypisać wasze zdziwienie?
Mistrzem mi — senne marzenie.
Trwoga, by w marzeń przemianach
W czarnych nie ujrzeć się ścianach,
Czucie, zdobyte boleśnie
Że szczęście mija, jak we śnie,
Wnętrzna potrzeba, by w wieczną
Drogę, gdzie niebios wyżyny
Sen dał nam prawdę stateczną,
Ku trwałej życia nauce:
By darowano nam winy,
Jak błędy przebaczą w tej sztuce.