Strona:PL Paweł Gawrzyjelski - Odgłos z za morza.pdf/47

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Lub jak szczeniak chłeptać wodę!
Czart wprowadził taką modę,
Że po karczmach ludzie piją,
Potem kłócą się i biją,
Zakrwawiają sobie nosy
I do domu drogę wiją,
Gdy bez grosza świecą trzosy!

Ci co piją, to są świnie!
Istny czart zasiada w winie,
W wódce siedzi jego babka,
A i w piwie jego łapka.
Dalej, ludu grzeszny, padaj
Na kolana, śluby składaj,
Że wyrzekasz się na wieki
Tej czartowskiej tu opieki,
Że póki ci życia stanie,
Woda będzie twe kochanie,
Czysta z studni albo z rzeki.

Co tam prawisz niecnoto,
Ze nie trzeba rzucać w błoto
Dary nam od Boga dane?
Że nieszkodzi, w uczciwości
Raczysz siebie i swych gości,
I przy szklance być w mierności
I wieść życie nieskalane?
W niwecz z trunkiem! Rzecz to cała,