Strona:PL P Bourget Kłamstwa.djvu/490

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— On niema serca! on niema serca! — brzmiała jedyna odpowiedź, jaką mógł otrzymać.
— Mylisz się moja duszko — odparł i z tą trzeźwością sądu, jakie uczucie daje ludziom najmniej nawet domyślnym, dorzucił: — On ma serce, ale wie, jak bardzo go kochasz i nadużywa twej miłości...
Podczas, kiedy Fresneau pocieszał i uspakajał Emilię, nie mogąc przecież dowiedzieć się przyczyny jej poróżnienia z młodym poetą, ten ostatni błąkał się po ulicach, szalejąc znowu z rozpaczy, która od dnia wczorajszego nurtowała jego serce.
Zuzanna nie omyliła się, przypuszczając, że będzie się starał zaprzeczyć przed samym sobą prawdziwości tego co mu mówiono i co sam widział. Ktokolwiek kochał i został zdradzonym, ten słyszał w głębi swego serca ten głos, który opiera się wszelkim rozumowaniom i każe mieć nadzieję, choć ostatni jej promyk zagasł na wieki!... Utraciwszy wiarę w stałość ukochanej, jakże pragniemy powątpiewać przynajmniej o jej zdradzie.
Jakże gorąco żałujemy, że minęły już chwile, w których mieliśmy tylko posądzenie a nie okrutne, niezłomne przeświadczenie o naszej niedoli!...
Ireneusz nie wahałby się ofiarą krwi własnej okupić możność wątpienia o wiarołom-