Strona:PL Owidiusz - Sztuka kochania.djvu/101

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kiedy słońce w znaku Panny
gore jak żywe płomienie.
 
Odwiedźcie zdobnego laurem
Febusa pyszną świątynię,
który pod Actium pogrążył
egipską flotę w głębinie.
 
Ołtarze krowy memfjskiej.
Pomniki naszego Pana.
Trzy teatry i arenę
co stygnącą krwią zbryzgana...
 
O czego istnieniu nie wiesz,
tego nie możesz pożądać.
Cóż po pięknej twarzy, jeśli
nikt jej nie będzie oglądać?
 
Gdyby Apelles Wenery
nie wymalował wspaniale,
do dziś dnia piękną boginię.
ukrywałyby wód fale.
 
Zestarzałaby się w wieży
biedna Danae zamknięta...