Strona:PL Or-Ot - Poezje.djvu/128

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

W proch głowami padają,
Pokłon Panu oddają
Nad pany.

Składa jeden bisiory,
Słada[1] drugi amfory
Dukatów;
Zasie trzeci w pokorze —
Podebrany miód w borze,
Chleb... kwiaty...





WIELKI PIĄTEK.


I.

Z ponurej głębi kościoła
Blask żółty płynie,
Bolesne chylą się czoła
W smutku godzinie,
Żal jakiś, strach wprzód nieznany
Ciżbę przelata,
Pan oto skonał nad pany —
Zbawiciel świata.

U grobu klękają tłumy,
Pełne żałości,
Stęskniony anioł zadumy
Pośród nich gości,
Rozpiął nad wiernych gromadą
Skrzydła srebrzyste,
A oni z łkaniem szeptają:
„Zmartwychwstm Chryste!”


  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – Składa.