Strona:PL Or-Ot - Poezje.djvu/105

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Oj, dał nam Pan Jezus
Chwilę szczęśliwą:
Skończona robota,
Skończone żniwo!


*


Ciągną, ciągną wielkie wozy
Zaprzężone w cztery konie
Dzielny fornal trzaska z bata,
Aż mu echem wtórzy błonie.

Po stodołach pełno wszędzie,
Będzie chleba na rok cały,
Radują się kmiece chaty,
Raduje się dworek biały.

Nuże dziewki, plećcie wianki,
Plećcie wianki i równianki
Z polnych kwiatów, z modrych chabrów,
Z maków, głogów, macierzanki.

Nuże chłopcy krakowiacy
Strójcie głosy niebosiężne
Na doroczne pracy święto,
Na okrężne! na okrężne!


*


Hej przyszła gromada
Pod biały dwór,
Pieśń grzmiąca, radosna
Bije do chmur.

I wyszedł wąsaty
Szlachcic za próg: