Przejdź do zawartości

Strona:PL Or-Ot - Abecadło Polskich Dzieci w Krajobrazach (1906).djvu/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
E, e


E



ELBA rzeka, z dawnych lat
Do nas należała,
I słowiańskich stopy chat
Falą obmywała.

Choć ją Niemiec dzisiaj ma,
To nas nie przestrasza,
Bo wierzymy, że Bóg da:
Będzie znowu nasza!

Ełk osada pośród wód,
Strzeże ją dłoń Boga,
Dzielny Mazur siedzi tam
I drwi z Niemca — wroga.

Tam pod Lipskiem huczy bój,
Miecz się z mieczem zwiera,
Ciężko toczy fale swe
Skrwawiona Elstera.

Na arabskim siwku swym
Raźno, jak na gody,
Piękny książę pędzi w cwał
I skacze do wody.

O, Elstero jakąś nam
Krzywdę wyrządziła:
W twoich nurtach wódz nas legł,
Tyś go zatopiła!