Strona:PL Oliwer Twist T. 2.djvu/196

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

napowrót zjawił i rzekł, ażeby dziewczyna na górę się udała. —
— Na cóż się człowiekowi w świecie zdało być uczciwą! — rzekła pierwsza służąca.
— Mosiądz bardziéj ceniony jak złoto, co próbę ogniową przebyło, — dodała druga.
Trzecia poprzestała skromnie na okazaniu tego zadziwienia jedynie: „z czego te panny są lepszego?“ a czwarta zabrała głos pierwszy w tym kwartecie: „to wstyd!“ na czém te niewinne Diany zakończyły.
Niezważając wcale na te złośliwe wybuchy gniewu,.... gdyż coś daleko ważniejszego na sercu jéj ciężyło, — Nancy się udała za sługą, drżąc na całém ciele, do małego przedpokoju, oświeconego lampą wiszącą u stropu, gdzie ją tenże opuścił, a ona się sama na kilka chwil została.
Prawda, że ta dziewczyna całe swoje życie na ulicach, lub téż w najohydniejszych pieczarach zepsucia, zdrożności i zbrodni Londynu przepędziła, lecz pomimo to w sercu jéj zawsze jeszcze mała iskierka pierwotnego znamienia kobiecości pozostała; a gdy się wkrótce stąpanie leciuchne słyszeć dało, zbliżające się ku drzwiom przeciwnym od tych, przez które weszła, a ona o téj różnicy pomyślała i nadzwyczajnéj sprzeczności tych osób, które ten mały pokoik wkrótce obejmować miał, uczucie własnego wstydu niesłychanym ciężarem do ziemi ją przygniatało, a ona się cała wzdrygnęła, jakby jéj trudno przyjść miało znieść obecność téj dziewczyny młodéj, którą przecież o kilka chwil potajemnéj rozmowy prosić kazała.
Lecz duma,..... ta wada ogólna ludzi najwyżéj i