Strona:PL Oliwer Twist T. 2.djvu/108

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

również tak serdecznie śmiał, że i Henryk Maylie, przez sam przykład zaraźliwy serdecznie się śmiać musiał.
Tak więc wesoło wieczór cały pospołu przepędzili, jak dalece śród podobnych okoliczności wesołemi być mogli, i już późno w nocy było, kiedy się rozłączyli, aby się z sercem ulżoném i wdzięcznością dla Boga przepełnioném na spoczynek udać, którego wszyscy po tylu troskach i trwodze, która ich przez te kilka ostatnich dni nękała, niezbędnie potrzebowali.
Oliwer wstał nazajutrz daleko weselszy, i z daleko większą nadzieją i przyjemnością do swych zatrudnień zwyczajnych się udał, jak kiedykolwiek w ostatnim czasie. Klatki z ptakami w oknach pozawieszano, aby na powrót na dawném miejscu śpiewały, a kwiatów polnych najpiękniejszych, najmiléj pachniących nazbierano, aby się Rózia ich widokiem, ich wonią cieszyć i poić mogła.
Jakby ruszczką czarodziejską usunięta, znikła ta ponura powłoka, która przez wiele dni w oczach smutkiem i trwogą dręczonego chłopca każdy przedmiot, choćby nawet był najpiękniejszy, pokrywała.
Zdawało się mu, że krople rosy daleko jaśniéj, świetniéj błyszczą na swych liściach zielonych, iż powietrze z nimi igrając, daleko miléj szeleści, i niebo same nawet daleko błękitniéj, daleko piękniéj i jaśniéj wygląda.
Taki wpływ wywiera nasze własne usposobienie umysłu i uczucia nasze na pogląd zewnętrznego świata. Ludzie, którzy na świat i swych braci spoglądają, i mówią, iż wszędzie ciemno i ponuro, słusznie twierdzą; lecz te ciemne, ponure barwy są skutkiem i odbiciem