Przejdź do zawartości

Strona:PL Nowele obce (antologia).djvu/128

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

LEW N. TOŁSTOJ

GRACZ

Z zapisków kelnera


Było to między drugą a trzecią. Grało wielu panów: książę pan z wielkim wąsem, mały oficer huzarów, aktor Oliver; było moc ludzi.
Książę grał z panem z wielkim wąsem. Obchodzę bilard i liczę: dziesięć i czterdzieści osiem, dwanaście i czterdzieści osiem. Jest to moim zawodem. Nie wzięło się nic do ust i nie spało od dwóch nocy — a wciąż liczy się punkty i wyjmuje bile z wklęsłości.
Wtem spostrzegam: do sali wszedł nowy gość, rozglądnął się i usiadł na kanapie. Dobrze.
Myślę sobie: kto to może być? To znaczy: do jakiej należy sorty?
Ubrany jest przyzwoicie. Ma nowiusieńkie ubranie: spodnie w kratki, modny krótki surducik, kamizelkę pluszową; nosi złoty łańcuszek, a na nim moc wisiorków.