Przejdź do zawartości

Strona:PL Nossig - Manru.pdf/45

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Niechaj w posadach świat
Zadrży cały.
Hej, juch, hej!
Niech pod niebios mknie powały
Tej uciechy głos!

(Teraz tańczy tylko jedna para, tancerka pozornie ucieka przed tancerzem, który goni za nią. Inni przyglądają się, żywo gestykulując i dorzucając okrzyki).
DZIEWCZĘTA.

Istny cud!

(podziwiając tancerkę)

Wprzód, wspak,
By ptak,
Jak ona mknie
W tej zwodnej grze!
Och, czary one!
Zazdrością płonę!

CHŁOPACY (do tancerza).

Spiesz, a spiesz!
Ognia krzesz.
Tak, tak!
Goń ją — bierz!
Co za ruch!
To mi zuch — to mi zuch!
Hop, hop!
Za nią w trop!
Wiatrem goń!

DZIEWCZĘTA. (podczas gdy tancerka znowu ucieka).

Ha, ha, ha!