Strona:PL Niedola Nibelungów.djvu/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nastego wieku nie rozścielał się jeszcze tok wydarzeń na szereg kilku stuleci, nie miał on przed sobą obrazu jasnego tych pochodów, wstrząśnień, przewrotów, miał tylko fantastyczny obraz nadzwyczajnych wypadków, zgrupowany w wyobraźni ludu około kilku wybitnych nazwisk, kilku nadzwyczajnych postaci. Podanie ludowe łączyło w jedne całość dawne mityczne tradycye, sięgające czasów przedhistorycznych, z postaciami historycznemi, które w tem towarzystwie wyrastały na półbogów; wyobraźnia szukała związku między wydarzeniami, dorabiała go, biorąc wątek z klechd i podań, a z czasem urastała z tego całość, dziwna mieszanina historyi, mitologii i fantazyi. Anachronizm, dzisiaj jaskrawy dla nas i nienaturalny, nie raził i nie mógł razić wcale w czasach, w których nie rozgmatwano jeszcze kłębka wydarzeń; naiwna poezya ludu zestawiała z sobą wypadki i postacie o kilka wieków od siebie odległe. Attyla (Ecel), i Bieda (Bledelin) są w niniejszym poemacie współczesnymi Teodoryka, króla wschodnich Gotów, który żył później o jedno pokolenie, obok nich staje biskup Pilgrym z Passowy, żyjący w X. wieku, wpleciony tu już zapewne nie przez podanie, ale przez autora, — zaś z temi historycznemi postaciami łączą się postacie mityczne, których ślad odnajdujemy w mitologii skandynawskiej, mianowicie w dawniejszym, prozaicznym zbiorze podań, Eddzie starszej, osnutej na tle dawnych pieśni. Temi postaciami są: Zygfryd, bohater frankoński, Brunehilda, królowa Islandyi, (w dawniejszych pieśniach Walkyra), królowie Burgundzcy, Hagen, Krymhilda.
Wszystkie te postacie zżyły się w wyobraźni lu-