Strona:PL Negri Niedola Burze.pdf/119

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

»CÓRA POWIETRZA«.

Cyrk milczy. Uśmiech na ustach kona,
Twarze chłód owiał bladości,
Rwą się oddechy, ciżba stłoczona
Dreszcz czuje w szpiku aż kości.

Jak jasny obłok, jak rzecz skrzydlata,
Z wyżyn trapezu powiewna
Jawi się, błyska, tańczy, ulata —
Wieszczka, powietrzna królewna.

Rzuca się, gibkie ciało na sznurze,
W wężowe przegina skręty,
Odgarnia włosy i ciska różę
Na tłum, co milczy zaklęty...

Wyzywa próżnię, igra z otchłanią,
Urzeka przepaść i trzyma
Śmierć na uwięzi, patrząca na nią
Zadumanemi oczyma.