Strona:PL Morris - Wieści z nikąd.pdf/346

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ XXXI.

Stary dom w pośród nowych ludzi.

Gdym tak stał, Ellen odłączyła się od naszych szczęśliwych przyjaciół, stojących ciągle jeszcze na wybrzeżu i podeszła ku mnie. Ujęła mnie za rękę i rzekła łagodnie:
— Zaprowadź mnie do domu natychmiast; nie potrzebujemy czekać na innych — przynajmniej ja nie mam ochoty.
Chciałem powiedzieć, że nie znam drogi, i że mieszkańcy tej okolicy powinni byli prowadzić; ale prawie mimowoli stopy moje poruszyły się wzdłuż znanej mi drogi. Podniesiona droga poprowadziła nas na małe pole, objęte po jednej stronie bocznym dopływem rzeki; po prawej ręce widzieliśmy grupę drobnych domów i stodół, nowych zarówno jak i starych, a bezpośrednio przed sobą szarą kamienną stodołę i mur częściowo porosły bluszczem, po nad którym widniało kilka szarych szczytów dachu. Droga wiejska kończyła się w mie-