Strona:PL Mirbeau - Pamiętnik panny służącej (1923).djvu/183

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ziki z krewetek, kotlety z tłustej wątróbki, zwierzyna jak szynka, szynka jak ciasto, trufle w pianie i puré na gałęziach... wiśnie w piramidzie i brzoskwinie ułożone spiralnie... Jednem słowem wszystko co jest najszykowniejszego...
— Niech pani będzie spokojna, wyrzekł restaurator. Umiem doskonale to robić — tak przyprawię i przystroję, że nie każdy będzie wiedział co je... Jest to moją specjalnością, specjalnością mojej firmy...
Nareszcie wielki dzień nadszedł.
Pan wsiał bardzo rano, niespokojny, zdenerwowany i podniecony. Pani nie spała całą noc, zmęczona czuwaniem, chodzeniem i przygotowywaniami różnego rodzaju: ani chwili nie stała w miejscu. Pięć czy sześć razy conajmniej, z czołem zmarszczonem, zadyszana, rozdygotana i tak zmęczona, że możnaby powiedzieć o niej, iż brzuch jej wszedł w pięty, biegała tam i napowrót, aby uczynić przegląd ostateczny apartamentu przystrojonego odświętnie, przyczem bez żadnej potrzeby poruszała drobiazgi i meble, przechodziła z jednego pokoju do drugiego, zupełnie bez świadomości, zupełnie jakby miała pomieszanie zmysłów. Drżała na myśl, że kucharze nie przyjdą, że ogrodnik nie dotrzyma słowa i że zaproszeni będą siedzieli przy stole etykietalnie. Pan towarzyszył jej wszędzie, mając na sobie jedynie kalesony z różowego jedwabiu, na jedno zgadzając się, inne krytykując:
— Myślę — mówił — że miałaś śmieszny pomysł, aby ubierać stół centurją... Zapewniam cię, że jej niebieskość przy świetle będzie wyglądała jak czarna. I przytem centurją nie jest niczem innem, jak zwyczajnym bławatkiem. Będzie wyglądało jak gdybyśmy uzbierali je w życie...
— Ach!.. bławatki!.. Jakiż jesteś nieznośny.
— Ale tak, bławatki... bławatki... Kimberly doskonale powiedział jednego wieczoru u Rothschildów... że to nie jest kwiat wielkiego świata... Dlaczegóż jeszcze nie makówki?..
— Daj mi spokój!.. odpowiedziała pani... Zupełnie tracę głowę, gdy słucham twoich zdumiewających uwag. Rzeczywiście wybrałeś sobie do tego odpowiednią chwilę.