Strona:PL Milton - Raj utracony.djvu/393

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

I śmierć, lub wiele od niej gorsza męka;
Tutaj przyroda zda się wszystkie swoje
Osiągać cele.» A Michał mu na to:
«Nie to najlepszem miej, co rozkosz budzi,
Chociaż naturze zda się odpowiednie;
Do wyższych celów, do czystych i świętych
Stworzony jesteś, wizerunku Boski.
Piękne namioty, któreś widział, były
Bezbożnem gniazdem, skrywającem plemię
Tego, co zabił brata: wielbią niby
Wytworną sztukę upiększania życia
I wynalazki, nie pomną na Stwórcę;
Że ich nauczył Duch Jego tych darów,
Nie chcą uznawać. Ale będzie piękne
Ich pokolenie: widziałeś kobiety,
Zda się boginie, łagodne, wesołe,
Lecz próżne dobra wszelkiego, na którem
Oparty niewiast domowitych honor
I główna chwała. Wychowane tylko
Do wyuzdanych pożądań, do śpiewu,
Tańca i strojów, do czczego świegotu,
I przewracania oczu. A z plemienia
Wstrzemięźliwego mężczyźni. Bożymi
Synami zwani dla swej pobożności,
Im swoję cnotę i zaszczyt wydadzą,
Za wdzięk i uśmiech bezecnych bezbożnic,
Chociaż powabnych: opływają w szczęście,
Wkrótce ich fale poniosą; śmieją się!
Za śmiech ten wkrótce świat zapłaci łzami.»
Krótkiej radości Adam pozbawiony,