Przejdź do zawartości

Strona:PL Michał Bałucki-Polowanie na żonę.djvu/75

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

słowem przygotowywała się z całą sumiennością do tego niesumiennego aktu. Gdy naraz usłyszała o apostazyi barona. Był to nowy cios dla niej, nowy skrupuł dla sumienia, nowy powód do walki wewnętrznej. Pani radczyni bowiem pomimo ciągłych ćwiczeń w oporze i obojętności, zdecydowała się w głębi duszy uledz kuszącym namowom barona, ale miała zamiar uledz baronowi katolikowi. Herezya barona zmieniała zupełnie sytuacyę, sumienie jej na ten przypadek nie było przygotowane, nie miało jeszcze stanowczej decyzyi, a tu do decyzyi mało zostawało czasu, gdyż właśnie w dniu, w którym pani Cezarowa zakupiła mszę śtą na intencyą barona, miało nastąpić to rendez-vous, pierwsze rendez-vous w życiu pani radczyni. Ztąd pochodził ten niepokój jej w kościele, nie mogła się zdecydować, czy może niepokalane uczucia swojej młodości oddać na łup heretyka.
Dopiero przemówienie księdza opata, który zachęcał panie do nawrócenia zbłąkanej owcy wszelkiemi możliwemi sposobami, uspokoiło całkiem sumienie pani radczyni. Rendez-vous z baronem było już teraz nie tylko rzeczą do-