Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/414

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

W rękodzielni robotnik zbiorowy, a przez to i kapitał, staje się coraz bogatszy w społeczne siły wytwórcze, dzięki temu, że robotnik staje się coraz uboższy pod względem swej indywidualnej siły wytwórczej. „Ciemnota jest matką, nietylko przesądu, lecz i pracowitości. Myśl i wyobraźnia są omylne, ale przyzwyczajenie do poruszania ręką lub nogą są od obojga niezależne. To też rękodzielnie tam najlepiej rozwijają się, gdzie umysł robotnika jest najmniej czynny, gdzie warsztat możemy poprostu uważać za maszynę, której częściami są ludzie“[1]. W istocie w połowie 18-go stulecia niektóre rękodzielnie najchętniej używały półidjotów do niektórych czynności prostych, lecz stanowiących tajemnicę zawodową[2].
„Umysł ogromnej większości ludzi“, powiada Adam Smith, „kształtuje się z konieczności w powszednich czynnościach. Człowiek, który przez całe życie wykonywa niewiele prostych czynności... nie ma żadnej sposobności do wyćwiczenia swego umysłu... schodzi zwykle na najniższy śród ludzkich istot szczebel ciemnoty i tępości“. Po odmalowaniu umysłowego przytępienia robotnika cząstkowego, Smith ciągnie dalej: „Jednostajność życia, w którem brak wszelkiej zmiany, działa przygnębiająco na jego umysł..., niszczy ona nawet jego tężyznę cielesną i czyni go niezdolnym do natężonego i wytrwałego wysiłku, poza daną czynnością jednostronną, do której się wdrożył. Zdaje się więc, że sprawności w swym wąskim zawodzie nabywa on kosztem swych cnót umysłowych, społecznych i wojskowych. Na taki poziom staczać się muszą w każdem cywilizowanem i przemysłowe m społeczeństwie pracujący ubodzy (labouring poor), stanowiący główną masę ludu“[3]. Ażeby zapobiec zupełnemu

    które można oddzielić od pracy i jej przeciwstawić“ (W. Thompson: „An inquiry into the principles of the dostribution of wealth London 1824“ str. 274).

  1. A. Ferguson: „History of civil society. Edinburgh 1767“, część IV, r. I, str. 280.
  2. J. D. Tuckett: „A history of the past and present State of the labouring population. London 1846“, tom I, str. 149.
  3. A. Smith: „Wealth of nations“, ks. V, rozdz. I, ant. II. Jako uczeń A. Fergusona, który zbadał szkodliwe następstwa podziału pracy, A..Smith wyłożył punkt fen z wielką jasnością. We wstępie do swego dzieła, w którym on, zgodnie z planem dzieła, wychwala podział pracy, zlekka tylko napomyka o tem, że podział ten jest źródłem nierówności społecznych. Dopiero w piątej księdze, poświęconej dochodom państwa, cytuje on Fergusona. W „Misère de la philosophie“ wyłożyłem wyczerpująco związek