Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/315

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

bytu, którym zawdzięczają, zarówno swą dzielność w pracy, jak swe męstwo w boju“[1].
Odpowiada na to autor „Essay on trade and commerce”:

„Jeśli święcenie siódmego dnia tygodnia jest urządzeniem boskiem, to wynika stąd, że pozostałe dni tygodnia należą do pracy (chce on powiedzieć: do kapitału — jak to zaraz zobaczymy), a więc nie można nazywać okrucieństwem przymusowego przestrzegania przykazania bożego... że ludzkość naogół jest skłonna do gnuśności i bierności, o tem nas przekonywa fatalne doświadczenie z naszym motłochem rękodzielniczym, który pracuje przeciętnie nie więcej niż 4 dni w tygodniu, z wyjątkiem gdy drożeją środki utrzymania... Przypuśćmy, że buszel pszenicy wyobraża wszystkie środki utrzymania robotnika, że kosztuje 5 szylingów i że robotnik zarabia szylinga dziennie. W takim wypadku niema on potrzeby pracować więcej, niż 5 dni w tygodniu; wystarczą zaś 4 dni, jeżeli buszel kosztować będzie 4 szylingi... Ponieważ jednak płaca robocza w królestwie naszem wynosi o wiele więcej, aniżeli cena środków utrzymania, przeto robotnik rękodzielniczy, pracujący 4 dni, posiada nadmiar pieniędzy, dzięki któremu może próżnować przez resztę tygodnia... Spodziewam się, że powiedziałem dość, aby wyjaśnić, że umiarkowana praca w ciągu 6 dni tygodnia nie jest niewolą. Tak pracują nasi robotnicy rolni, którzy według wszelkich oznak, są najszczęśliwszymi z robotników (labouring poor)[2]; a Holendrzy tak samo pracują w rękodzielniach i wydają się narodem bardzo szczęśliwym. Tak samo pracują Francuzi, o ile im w tem nie przeszkadzają liczne święta[3].... Ale nasz motłoch wbił sobie w głowę tego ćwieka, że Anglicy mają dziedziczny przywilej korzystania z większej wolności i samodzielności, niż robotnicy jakiegokolwiek innego kraju w Europie. Otóż idea ta jest dość użyteczna, dopóki zagrzewa do boju na-

  1. Postlethwayt, tamże: „First preliminary discourse“, str. 14.
  2. „An essay etc.“. Ten sam autor opowiada ma str. 96, na czem już w r. 1766 polegało „szczęście“ angielskich robotników rolnych. Ich siła robocza („their working powers“) znajduje się wciąż w stanie największego natężenia („on the stretch“) i nie mogą oni żyć gorzej niż żyją („they cannot live cheaper than they do“), ani ciężej pracować („nor work harder“).
  3. Protestantyzm odegrał wielką rolę w powstaniu kapitału już przez to, że prawie wszystkie tradycyjne święta zmienił w dni powszednie.