Strona:PL Maria Rodziewiczówna - Kamienie. Ciotka. Wpisany do heroldyi.djvu/31

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.

    — Pójdę z tobą! — rzekłam. — Zaraz odjeżdżasz?
    — Idę na dworzec. Chodź! Pogadamy!
    Wyszłyśmy.
    — Słuchaj no! Zapoznaj mnie z tą swoją ciotką. Gdzie ona? Jak się nazywa?
    — Sofia! Zapoznać trudno. Mieszka to tu, to tam. Jak się kiedy trafi, będziesz u mnie, to cię do niej zaprowadzę! A chcesz ją przedtem poznać — przyślę ci moje notatki z różnych z nią rozmów. Chcesz — skorzystaj sama, chcesz — pokaż je tamtym — takim biednym!
    — Naprawdę — przyślesz?
    — Słowo! Dostaniesz za tydzień.
    Byłyśmy na dworcu. Gdy pociąg ruszał — uścisnęłyśmy dłonie bardzo serdecznie.
    — Czekam! — zawołałam.
    — Dostaniesz! — odparła. — Daj i im przeczytać.

    separator poziomy