Przejdź do zawartości

Strona:PL Maria Konopnicka - Szkolne przygody Pimpusia Sadełko.djvu/61

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
CHÓR KOTKÓW.

A ta ślepa babka, stara już nieboże,
Ani jednej myszki ułowić nie może!

MILUŚ.

Powiedz-że nam, babko,
Gdzieś ty wędrowała?...
Czy nie od Karpatów,
Gdzie Wisełka biała?

CHÓR KOTKÓW.

A gońże nas raźno! a gońże nas wkoło!
Hej, kotki, po pracy bawmy się wesoło!

MILUŚ.

Czyś ty od Karpatów,
Czyli od Dunaju,
Witajże nam, babko,
W tym ojczystym kraju!

CHÓR KOTKÓW.

A ta ślepa babka, stara już nieboże,
Ani jednej myszki ułowić nie może.