Strona:PL Maria Konopnicka - Szkolne przygody Pimpusia Sadełko.djvu/50

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Już przed każdym talerz stoi,
Już Minetka chlebek kroi,
Już i pani gospodyni
Chce nalewać zupę z dyni.

Tylko jeden kot Matysek
Wciąż pogląda na półmisek;
Jakiś miły zapach czuje
I wąsiki oblizuje.

Kot Matysek z tego głośny,
Bo łakomiec jest nieznośny,
Więc też pani gospodyni
Taką nań zasadzkę czyni.

Przed talerzem nieboraka
Żywiutkiego stawia raka
Pod serwetą na półmisku.
— Na bok z noskiem, mój Matysku!

A Matysek ślinkę łyka,
Do półmiska się przymyka.
Myśli sobie: — Przedni sosek:
Muszę w nim umaczać nosek! —