Strona:PL Maria Jadwiga Reutt - Królewna.djvu/190

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ku twoich córek należy dobierać poważniejsze osoby niż ta wasza, jak ją nazywacie?
— Panna Torska — podchwyciła pani Asłanowiczowa — została mi polecona przez bardzo poważną osobę, bawi u nas już przeszło miesiąc, chociaż młodziutka, bardzo jest rozsądną, pracowitą i taktowną osobą.
— Ola i Stefa wiele przy niej skorzystały — dodała Jana.
— Tak, tak, pytanie jednak, czy i nie straciły. Biedna dziewczyna, córka zbankrutowanego handlarza, samobójcy, pozwala sobie na takie zbytki. Stylowy strój krakowski, jedwabie i atłasy, fiu, fiu!
— Moja ciociu — zawołała Janka — przepraszam, ale widzę, że ciocię ktoś źle usposobił dla Bronki. Wcale nie jest córką zbrankrutowanego handlarza, a tem mniej samobójcy. Pan Torski był przemysłowcem, śmierć jego wywołała ruinę majątkową Bronki. Wychowuje ją ciotka, osoba bardzo zacna i rozumna, i ona jej kupiła cały materjał na ów strój stylowy. Bronka uszyła i wyhaftowała go własnoręcznie jeszcze zeszłej zimy. A i teraz haftowała gorseciki dla Stefy i Oli, więc ani sama marnotrawną nie jest, ani złego przykładu moim młodszym siostrom nie daje.
„Starsza pani“ z oburzeniem spojrzała na Janę.
— Widzę — rzekła — że tu wszyscy oczarowani jesteście tą panną guwernantką. Obyście tego nie żałowali. Ale już wieczór nadchodzi, muszę