Strona:PL Małkowski - Jak skauci pracują.djvu/222

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ziemskich 6 lipca i wymieniając nas wszędzie na pierwszym miejscu, jen. Baden-Powell stara się najmłodszych i najsłabszych najbardziej zachęcić — i chciałby im najwięcej dopomóc. Ani Francja, ani Hiszpanja, ani przedewszystkiem kraje, których organizacje skautowe utrzymują silny związek z Baden - Powellem i są ciągle przez skautów angielskich odwiedzane — Belgja, Holandja, Szwecja i Norwegja, nie potrzebują już pomocy twórcy skautostwa, której potrzebujemy my, polscy skauci, tworząc formy własnego ruchu skautowego z trudem i wśród przeszkód, stawianych nam nawet przez tych, którzy powinni być nam w naszym narodzie najbliżsi, a którzy piękną ideę skautostwa radziby spaczyć. Jen. Baden-Powell przeczuwał nasze ciężkie położenie, więc chciałby nas do jeszcze lepszej pracy zachęcić i gotów nam dopomóc.
4 lipca byłem wraz z T. Strumiłłą u jeneralnego sekretarza, p. E. Cameron’a, w Londynie i przy tej sposobności spytaliśmy się, jak mamy się zachować, aby odpowiedzieć pragnieniom jen. Baden-Powella. — P. Cameron odpowiedział, że Skaut Naczelny najmniej ceni w drużynach skautowych musztrę i że jeśli chcemy sprawić mu przyjemność, niech nasz oddział da przed nim jakiś popis skautowy, a przy raporcie nie stoi w dwurzędzie wojskowym według wzrostu, lecz niezależnie od wzrostu w logicznie utworzonych patrolach skautowych. Do musztry wystarczą nieokrzesani żołnierze — skautów na coś więcej stać powinno. — Ale nasz oddział, ze wstydem przyznać musieliśmy, nie został przygotowany na nic lepszego prócz gimnastyki, musztry i formacji wojskowej i komendantowi drużyny nawet proponować nie śmieliśmy zmiany jego rozkazów, opartych zresztą na dotychczasowej tradycji w wielu drużynach polskich. Taka próba wprowadzenia czegoś nowego w ostatniej chwili, mogła tylko spowodować niepewność i złe wykonanie — a sądziliśmy, że